Baza mailingowa – dlaczego subskrybenci się z niej wypisują?


Każdy e-mail marketer musi liczyć się z faktem, że bez względu na to ile trudu włożył w budowanie swojej bazy mailingowej, to i tak, co jakiś czas, część subskrybentów będzie się z niej wypisywać. Jest to bolesna prawda, ale każdy kto zajmuje się e-mail marketingiem musi się z nią zmierzyć. Czy oznacza to, że trzeba się z tym faktem pogodzić i nie zwracać uwagi na wskaźniki rezygnacji z subskrypcji? Wręcz przeciwnie. Dlatego właśnie podajemy najczęstsze działania, które sprawiają, że subskrybenci wypisują się z bazy mailingowej.

Za dużo informacji!

Pierwszy i najważniejszy powód, który przede wszystkim trzeba mieć cały czas na uwadzę, to przeładowanie informacjami, szczególnie o charakterze sprzedażowym. Oczywiście trudno jednoznacznie stwierdzić ile to jest „dużo” informacji, gdyż wszystko zależy od konkretnego przypadku. Na pewno jednak wysyłanie np. dwóch mailingów dziennie, to zdecydowanie zbyt duża ilość. Wysyłanie jednej wiadomości dziennie to w większości przypadków też zbyt duża częstotliwość, gdyż nie pozwoli odbiorcom na spokojne zapoznanie się z treścią każdego mailingu. 

Jak zatem znaleźć idealne rozwiązanie? Najlepiej dzięki przeprowadzeniu eksperymentów. Jeżeli w tej chwili wysyłasz jeden mailing dziennie, spróbuj przez miesiąc zmniejszyć częstotliwość i zobacz jak zareagują na to Twoi odbiorcy. Jeżeli natomiast wysyłasz wiadomość raz w tygodniu, spróbuj przetestować wysyłkę dwóch mailingów w ciągu tygodnia – jeżeli wyniki sprzedaży wzrosną, warto taką praktykę kontynuować. 

Ostatnio coraz bardziej popularną opcją w e-mail marketingu, jest udostępnianie subskrybentom opcji ustawień preferencji, gdzie mogą jasno określić z jaką częstotliwością chcą otrzymywać maile. Taka opcja pomaga uratować część subskrybentów, którzy wstępnie chcieli całkowicie zrezygnować z otrzymywania maili, ale dzięki ustawieniom preferencji mogą dostosować częstotliwość w pełni do swoich oczekiwań.

Stawiaj na jakość, zamiast na ilość

Kolejny problem to fakt, że prawie każdy kto posiada skrzynę mailową, otrzymuje więcej wiadomości, niż chciałby. Dlatego właśnie większość z nich w ogóle nie jest czytana, gdyż poświęca się czas tylko tym najlepszej jakości. Z tego powodu zdecydowanie lepiej wysyłać mniej mailingów, ale za to lepszych jakościowo, niż prakytkować masową wysyłkę wiadomości średniej jakości.

Jeżeli odbiorca siada np. po pracy przed komputerem i daje sobie 30 minut na zapoznanie się z mailami, których jest, dajmy na to pięćdziesiąt, to przeczyta tylko te. które kojarzą mu się z jakimiś wartościowymi informacjami. Resztę otrzymanych maili prawdopodobnie automatycznie usunie. 

Inna istotna kwestia to brak indywidualnego dostosowania treści do odbiorców. Nawet jeżeli działamy w jednej, konkretnej branży, to może się ona dzielić na szereg różnych działów. Dlatego właśnie warto zastosować segmentację i podzielić subskrybentów według ich indywidualnych zainteresowań. Można w tym celu rozesłać specjalną ankietę lub prosić o zaznaczanie odpowiednich tematów przy zapisywaniu się do bazy. Dzięki takiemu zabiegowi zwiększamy szansę, że każdy mailing wysyłany do odbiorców, będzie dla nich wartościowy i interesujący.

Najważniejsze to zapamiętać, że do najlepszych rozwiązań dojdziemy tylko poprzez testowanie i eksperymentowanie ze strategiami, których wcześniej nie stosowaliśmy. Każda baza mailingowa jest inna i każda może, na dokładnie taką samą strategię działania, zareagować w całkowicie inny sposób. 

Autor: Jakub Mikołajczak

Dzięki naszym leadom dotrzesz do każdej grupy docelowej

Precyzyjne targetowanie to nasza specjalność. Ponad 4 000 000 aktualnych rekordów czeka na ciebie.

Skontaktuj się z nami

    Przewiń do góry