Skuteczny newsletter – o czym w nim pisać?


Czasy, kiedy to w wiadomości e-mail wystarczyło umieścić kilka informacji i atrakcyjny rabat, już bezpowrotnie minęły. Współcześni użytkownicy są dużo bardziej wymagający i krytyczniej nastawieni do otrzymywanych treści. Wybierają więc tylko te, które uznają za wartościowe lub które są dostarczane przez markę, którą lubią. O czym więc pisać w newsletterze, aby zwiększyć grono odbiorców? Na czym skoncentrować przekaz, żeby realnie zainteresować potencjalnych klientów? Na te pytania odpowiadamy w kolejnym artykule.

Oczywiście nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie „o czym pisać w newsletterze?”. Nie istnieje niestety jeden, złoty przepis, który byłby skuteczny w przypadku każdej grupy odbiorców. Istnieją jednak pewne zasady i wskazówki, które mogą pomóc w tworzeniu efektywnych treści. 
 

1. Zawsze stosuj personalizacje

Współczesne czasy wymagają indywidualnego podejścia do konsumenta. Każdy klient chce czuć się ważny i wyjątkowy, a nie lubi, kiedy jest dla swojej ulubionej marki jednym z wielu. Dawny model marketingu, który zakładał, że firma stoi ponad konsumentem, przestał już być skuteczny. Aktualnie najlepsze marki koncentrują się na prowadzeniu dialogu – pytają, słuchają i dyskutują o potrzebach swoich odbiorców. 

Dlatego też tak ważne jest, aby w działaniach e-mail marketingowych, wykorzystać automatyzacje. Stosowanie „ręcznej” personalizacji byłoby niezwykle czasochłonne, nawet w przypadku niewielkich firm. Na szczęście istnieje wiele profesjonalnych systemów mailingowych, na które stać nawet początkujących przedsiębiorców. Dzięki nim możliwe jest zastosowanie różnorodnej personalizacji jak np.: zwrócenie się do odbiorcy po imieniu, segmentacja bazy i kontakt z najbardziej aktywnymi użytkownikami czy wykorzystanie geolokalizacji. 
 

2. Komunikuj się „po ludzku”

Tym, co najbardziej odstrasza od niektórych newsletterów, jest ich sztuczny i mechaniczny charakter. Niektóre mailingi, szczególnie od dużych firm, sprawiają wrażenie, jakby były pisane przez roboty. Brakuje im swobodnego i przyjaznego języka, dzięki któremu możliwe jest zbudowanie relacji z odbiorcą. 

Dlatego więc tak ważne jest, aby zadbać o „ludzki wymiar” komunikacji. Nie wystarczy stosowanie personalizacji, gdyż równie istotny jest odpowiedni język i używane słowa. W jakim stylu powinniśmy pisać?

Nie da się jednoznacznie określić, gdyż wszystko zależy od grupy odbiorców, z którą się komunikujemy. Inny język stosuje się w mailingu do lekarzy, a inny w przypadku kontaktowania się z nastolatkami. Zawsze jednak warto zadać sobie pytanie „jakich słów i jakiego języka używa na co dzień mój potencjalny klient?”. 

Komunikacja „po ludzku” to jeszcze jedna, ważna kwestia. Jaka? Umiejętność przyznawania się do błędów. Choć brzmi to paradoksalnie, to szczere przeprosiny mogą przynieść dużo więcej korzyści, niż jakiekolwiek, rozległe tłumaczenie się. 
 

3. Pamiętaj o emocjach

Emocje są tym, co odbiorcy lubią i czego szukają. Chodzi o to, aby poprzez odpowiedni dobór słów, pobudzić wyobraźnie klienta i przywołać jego wspomnienia. Dzięki temu produkt czy usługa, o której opowiadamy, będzie mu się kojarzył jeszcze pozytywniej. 

W strategii wzbudzania emocji może również pomóc tzw. real time marketing. Na czym on polega? Chodzi o to, aby w komunikacji marketingowej, odwołać się do zbliżającego się wydarzenia. Może to być Boże Narodzenie, mistrzostwa świata w piłce nożnej czy po prostu pierwsze, słoneczne dni po mroźnej zimie. Połączenie naszego produktu lub usługi ze zbliżającym się wydarzeniem może skutecznie zmotywować odbiorców do dokonania zakupu. 
 

4. Nie rezygnuj z gratisów i prezentów

Mimo iż pisaliśmy, że mailingi z rabatami nie są już tak skuteczne, jak to było kiedyś, to jednak nie oznacza to, aby całkowicie z tej strategii rezygnować. Oferujmy odbiorcom coś w zamian, ale np. dopiero wtedy, gdy już zbudujemy z nimi bliższą relację.

Prezent, który otrzymuje się w podziękowaniu, za otwieranie wcześniejszych wiadomości, wydaje się dużo bardziej wartościowy (gdyż nie wszyscy go otrzymali). Dawajmy więc odbiorcom gratisy, ale nie zapominajmy, aby zawsze ubrać je w odpowiedni, atrakcyjny content. 

Na koniec warto również przypomnieć, że nauka pisania skutecznych newsletterów, oznacza też regularne monitorowanie i analizę wszystkich wysyłek. Tylko dzięki przeanalizowaniu statystyk, możemy prawdziwie poznać naszych odbiorców i odkryć, co naprawdę ich interesuje. Pisanie newsletterów, których wskaźniki nie są monitorowane, nie ma najmniejszego sensu. W ten sposób nigdy nie dowiemy się, jakie są realne potrzeby i oczekiwania naszych odbiorców. 

Autor: Jakub Mikołajczak

Dzięki naszym leadom dotrzesz do każdej grupy docelowej

Precyzyjne targetowanie to nasza specjalność. Ponad 4 000 000 aktualnych rekordów czeka na ciebie.

Skontaktuj się z nami

    Przewiń do góry